Cześć 🙂
Dziś chciałem Wam pokazać tort jaki ostatnio zrobiłem. Osoby dla których miał być oprócz jajek, zbóż i pseudozbóż mają wykluczone jeszcze wuchtę innych rzeczy. Dlatego postanowiliśmy że z okazji urodzin zrobimy tort orzechowy “sernikowy”. Punktem wyjścia miał być sernik z nerkowców Żeby ciasto było “tortowe” postanowiłem, że warstwy będą przekładane. Ponieważ solenizant jest wielkim fanem czekolady, to decyzja o tym czym zostanie torcik polany, była bardzo prosta :). Warstwa “serowa” jest w zasadzie klasyczna nerkowce + cytryna i słodziwo (troszku miodku) Ale w warstwie typowo orzechowej to już się pobawiłem. Oprócz orzechów włoskich, laskowych, kokosa dorzuciłem jeszcze orzeszki bukowe :p
Dobra, jak to zrobić?
Czas wykonania:
90 min + 8 godz. moczenia orzechów
Potrzebujemy na standardową tortownicę:
Sprzęt:
- standardowa tortownica
- folia spożywcza
- blender ręczny lub wszelkie thermomixy
- rondelek
“Masa serowa”
- 1 kg nerkowców
- sok z 2 cytryn
- 1 łyżka miodu
- ziarenka z 1/2 laski wanilii lub 4-5 kropel olejku waniliowego
- 100 g masła klarowanego
Masa orzechowa:
- 100 g orzechów włoskich
- 100 g orzechów laskowych
- 100 g wiórków kokosowych (grubo mielonych!)
- 100 g oleju kokosowego
- 100 g daktyli
Polewa:
- 2 gorzkie czekolady 70%
- 50 ml mleka kokosowego
Wykonanie:
“Masa serowa”
- nerkowce wsypujemy do garnka i zalewamy zimną wodą z kranu
- odstawiamy na 8 godzin (fajnie by było ze dwa razy w między czasie zamieszać :))
- odcedzamy na sicie orzechy, ale trochę wody (z pół szklanki) zostawiamy (najlepiej odcedź po prostu do innego garnka i odlej trochę tej wody)
- do odcedzonych nerkowców dodajemy miód, sok z cytryny i wanilię
- miksujemy blenderem na gładką masę
- jak słabo idzie to wlewamy pół szklanki odcedzonej wody z nerkowców
- masło roztapiamy w rondelku (ma być tylko płynne, nie musi być gorące), dodajemy do masy i miksujemy na gładko
- odstawiamy na chwilę na bok
Masa orzechowa
(robimy ją w tym samym czasie co masę “serową”)
- wszystkie obrane orzechy wkładamy do garnka i zalewamy zimną wodą
- odstawiamy na 8 godzin
- odcedzamy orzechy na sicie
- daktyle wrzucamy do jakiegoś garnuszka i zalewamy wrzątkiem, tak, żeby je tylko zakryło
- przykrywamy spodkiem/talerzykiem i niech się parzą z 5 minut
- miksujemy daktyle razem z tą wodą w której się moczą i uzyskamy naturalny klej
- namoczone orzechy mieszamy w misce/garnku z zmiksowanymi daktylami
- miksujemy razem blenderem (nie musi być gładka masa, wystarczy z 2 min pomiksować)
- dodajemy do masy wiórki kokosowe i olej kokosowy
- mieszamy
Składamy tort
- bierzemy tortownicę i jej dno (fajnie jak ma wyjmowane) wykładamy lub owijamy folią spożywczą
- na ofoliowanym dnie kładziemy połowę masy orzechowej
- rozprowadzamy mokrą łyżką (jak jest mokra, to się masa tak do niej nie klei)
- wkładamy na 10 min do zamrażalnika
- wyjmujemy i nakładamy na pierwszą warstwę połowę masy “serowej” z nerkowców
- znowu łatwiej jest mokrą łyżką rozprowadzić masę
- wkładamy do zamrażarki na 10 min
- wyjmujemy i nakładamy masę orzechową, znowu wkładamy do zamrażarki
- wyjmujemy i nakładamy masę z nerkowców i wkładamy na 30 min do zamrażarki
Polewa
- teraz mamy chwilę żeby przygotować polewę
- do garnka wlewamy mleko kokosowe
- łamiemy na kawałki czekoladę i dodajemy do garnka
- ustawiamy mały płomień
- cały czas mieszając rozpuszczamy czekoladę
- ma się tylko zrobić płynna, nie może się zagotować
Kończymy tort
- wyjmujemy ciasto z zamrażarki
- nożem obkrawamy na około przy blaszce
- zdejmujemy metalowy pierścień
- bierzemy talerz i obracamy ciasto do góry nogami
- zdejmujemy metalowe dno i folię
- zalewamy ciasto czekoladą
- dekorujemy owocami
- wkładamy do lodówki, lub od razu na stół i jemy 🙂
Uwagi:
- Jeśli ciasto jest robione “na później” to musi być cały czas w lodówce i wyjęte bezpośrednio przed serwowaniem. Wtedy będzie się wygodnie kroić i będzie najefektowniej wyglądać 🙂
Miłego dzionka
Paweł