Siema! Łapcie przepis
Kaczka pieczona w cebuli takie rarytasy tylko w kuchniach 8 ***** ***
Mógłbym się wymądrzać jak to przepis znaleziony w almanachach kulinarnych z zeszłego wieku znalazłem, ale prawda jest inna jak zwykle najlepsze rzeczy powstają przypadkiem
Przed świętami dostałem zamówienie na pasztet z kaczki dla chorego dziecka. Pasztety robiłem wieprzowe i tak mi ta kaczka nie leżała. Czasu też nie miałem. Wziąłem więc mięso do domu żeby je przygotować do pasztetu. Ale ani czasu ani za bardzo nic nie miałem do tej kaczki. Stwierdziłem że i tak będę poprawiał i uszlachetniał masę na pasztet to tylko obronione termicznie mięso potrzebuje. Mam “w darze” staaaaaarą prawdziwą brytfannę i jej użyłem. Efekt był taki, że musiałem sobie ręce związać żeby nie zjeść tego co wyszło, takie dobre, szybkie (w sensie przygotowania) i bezproblemowe
A robi się to tak:
Kaczkę kładziemy w brytfannie
Solimy, pieprzymy, łyżka majeranku (majeranek też mi się kończył więc tylko łyżka poszła )
2 obrane cebulę kroimy byle jak i wrzucamy obok mięsa
Przykrywamy pokrywką
Wkładamy do piekarnika i DOPIERO teraz go włączamy na 180 stopni na 60 minut
po tym czasie ostrożnie (bo “lekko ciepłe” ) wyjmujemy brytfannę i obracamy kaczkę na drugą stronę
Przykrywamy pokrywką i znowu na godzinę do pieca
Wyjmujemy brytfannę i wlewamy 2 szklanki zimnej wody z kranu (można po mięsie, można obok żeby nie pryskać)
Wkładamy brytfannę z powrotem do piekarnika
Zmniejszamy temp do 160 stopni i 30 minut ma lecieć
a teraz wyłącz piekarnik i niech jeszcze z 15 minut posiedzi w ciepłe
Wyjąć, jeść, nie poparzyć się
Dodatki?
Ja zagryzałem kaczkę kiszonym ogórkiem bo nic innego w domu nie miałem
W domu w zasadzie nie mam przypraw ani za bardzo nawet garnków aż by się chciało powiedzieć “szewc bez butów chodzi” lub “kucharz chodzi głodny”. Po prostu wszystko wyniosłem do lokalu Wypiekarni Smaku bo tam spędzam w zasadzie większość życia i tam mnie możecie znaleźć i spróbować jak naprawdę smakują rzeczy które robię 🙂