Siema!
Kolejny obiecany przepis <3 Fajna sprawa na śniadanie, albo żeby zabrać trochę do pracy, lub na jakiś wyjazd, albo na kolację, najlepiej smakuje na zimno. Powiem Wam jak bez problemu zrobić ten pyszny wynalazek :D, który dziś możecie kupić w Wypiekarni Smaku (oprócz zupy z łososia/chłodników/wuchty pasteryzowanych obiadków i ciast i słodyczy :)). Komu ślinka cieknie, a ma za daleko to już śpieszę pisać jak zrobić tarta szpinakowa z podgrzybkami 🙂 Wiadomo, że jesteśmy w takim okresie roku, że warzywa dopiero rosną (albo i nie, bo jest susza 🙁 ) grzyby były jesienią, więc trzeba się ratować mrożonymi produktami. Przy tartach z ciasta kruchego sztuka kulinarna uczy, że trzeba brać zimne masło, siekać nożem razem z mąką i tak dalej i tak dalej… Tyle teoria. My to zrobimy szybciej, sprawniej bez wielkiego bałaganu. Lecimy!
Potrzeba na 2 tarty o średnicy 23-25 cm (te 2-3 cm w te czy we wte nie ma znaczenia)
Ciasto kruche:
- Kostka masła 200 g
- 250 g mąki jaglanej
- 250 g mąki gryczanej
- 2 jajka
- szczypta soli
- 40 ml wody z kranu czyli kieliszek wódki
Wykonanie:
- Masło kroimy w byle jakie kawałki i rozpuszczamy w garnku 3 litrowym, (rozpuszczamy! a nie gotujemy, nie ma być wrzące!)
- Zdejmujemy garnek z kuchenki
- do garnka dodajemy szczyptę soli i wybite 2 jaka i mieszamy rózgą, żeby się dobrze połączyły
- dodajemy obie mąki i mieszamy dosłownie kilka razy ręką (rózga nie da rady)
- ciasto nie jest jeszcze dobrze połączone i widać mąkę, to dobrze, dodajemy wodę
- teraz mieszamy na maksa aż się wszystko połączy
- konsystencja ma być jak plastelina
- włączamy piekarnik na 180 stopni
- bierzemy foremkę do tarty i kładziemy na nią papier do pieczenia
- ciasto dzielimy na 2 równe części (jak nie chcesz robić od razu dwóch tart, to jedną kulkę włóż do woreczka i zamroź, jak się zdecydujesz jej użyć to zetrzyj lekko zamrożone na tarce na grubych oczkach na blaszkę)
- 1 część ciasta rozrywamy byle jak na blaszkę wyłożoną papierem, żeby wszędzie były kawałki ciasta
- rozgniatamy dłonią, żeby te kawałki się połączyły
- fajnie by było jakby spód był w miarę równy :p
- nie rób za wysokich rantów tarty, wystarczy że będzie z 1 cm wyższy niż ciasto
- bierzesz widelec i przekłuwasz ciasto w odstępach 2 cm od siebie, aż podziurawisz całe ciasto (dziurki po widelcu mają być dziurkami, a nie porozwalanym ciastem ;P, rób to z czuciem)
- wkładamy ciasto do piekarnika, który już nam się powinien nagrzać na 20 min
- wyjmujemy ciasto z piekarnika, nakładamy farsz i pieczemy 30 min
- wyjmij ostrożnie z pieca, i poczekaj minimum 30 min zanim zaczniesz kroić, żeby się masa dobrze związała, a najlepiej poczekaj aż wystygnie, włóż do lodówki i wyjmij po kilku godzinach (najlepiej zrobić taką tartę wieczorem, żeby mieć “na jutro”)
Farsz na 1 tartę:
- 2 łyżki tłuszczu jakiego używasz do smażenia (masło klarowane/smalec/łój/olej kokosowy czy w ostateczności olej)
- 0.5 kg Szpinaku rozmrożonego (wyjmij kilka godzin wcześniej z zamrażarki po prostu)
- 250 g rozmrożonych podgrzybków (wyjmij wcześniej, tak jak i szpinak)
- 5 jajek
- 40 ml białego wytrawnego lub pół wytrawnego wina (ale można i nie dawać)
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- z 10 pomidorków koktailowych
- 0.5 szklanki mleka kokosowego
- 0.5 płaskiej łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- sól, pieprz
Wykonanie:
- Cebulę i czosnek obieramy i kroimy w kostkę
- Grzyby jeśli nie są pokrojone to kroimy byle jak, żeby były małe kawałki
- Pomidorki przekrawamy na połówki
- jajka wybijamy do miski, dodajemy mleko kokosowe i rózgą dokładnie mieszamy aż powstanie jednolity płyn
- Bierzemy garnek 3 litrowy
- rozgrzewamy tłuszcz
- wrzucamy cebulę z czosnkiem
- podsmażamy 3 minuty
- dodajemy grzyby, podsmażamy 3 minuty
- dodajemy wino, dusimy 2 minuty
- dodajemy szpinak
- zalewamy masą jajaeczną
- solimy, pieprzymy,
- dodajemy gałkę muszkatołową
- cały czas mieszamy aż masa zacznie gęstnieć
- zmniejszamy ogień (jeśli jeszcze na to nie wpadliśmy ;p)
- podgrzewamy tak około 5 minut
- przekładamy masę na upieczony spód do tarty
- na wierzchu układamy połówki pomidorków skórą do dołu
- jak się komuś nie chce układać, to wrzucić pomidorki do masy szpinakowej, zamieszać i wyłożyć wszystko na ciastko – smak będzie taki sam 😀
- pieczemy 30 min w 180 stopniach i reszta jak wyżej w opisie ciasta 🙂
Bon appetit ! 🙂