Siemanko!
A co tam, pochwalę się :)Kupiłem sobie nowy japoński scyzoryk firmy Seki Ryu 😀 Ten pierwszy z prawej (mam go z miesiąc) to nóż “Deba” – wymyślony do ryb, taki nożo-tasak. Ale z mięsem też sobie bardzo dobrze radzi. Ten drugi, dłuższy to
nóż santoku – czyli taki nóż uniwersalny. Mówi się, że ten nóż może zastąpić większość noży w kuchni. I to jest prawda, używałem już różnych santoku które były po kilkadziesiąt złotych i można nimi w zasadzie tylko operować. Ten jest bardzo lekki, muszę się do niego przyzwyczaić jeszcze. Te noże nie są jakoś specjalnie drogie, ale i nie są tanie, około stówki jeden kosztuje. (większość ludzi których znam to za 200 zł mają wszystkie noże w domu :p)
A na czym była robiona próba? Na chlebie jaglanym. Szukam optymalnego składu do ciasta. Mąka jaglana powoduje, że on się taki hmmm “tostowy” robi :p Do tego dodałem sporo cebuli i czosnku i Asieńka była zachwycona 🙂
Niedługo wydamy w AjwenKuchni kolejną książkę z przepisami w wersji elektronicznej, więc bądźcie czujni 🙂