Siema!
Dziś na kolację węgle. Zima jest, wszyscy w piecach palą, smog jest teraz tematem chodliwym. Zarabiają producenci filtrów, maseczek itd. Także, wszyscy się cieszą, temat jest, kasa leci, a Ty biedny człowieku się truj
.
No ale ja nie o tym, ja nie o tym 🙂
“Zacznij jeszcze raz Sebastaian” jak to mówiła pani w podstawówce do kolegi.
Placki z batatów BANAŁ!
Trzy składniki:
– 1 batat
– 1 jajko
– 2 łyżki smalcu
Jak zrobić? Szybko! 😀
– Obierasz batata jak pyrę z skórki
– trzesz batata na tarce na grubych oczkach
– wbijasz jedno jajko
– lekko solisz
– mieszasz rózgą, lub widelcem
– na patelni rozgrzewasz 2 łyżki smalcu
– łyżką od zupy nabierasz batatowe ciasto i kładziesz na rozgrzany tłuszcz na patelnię
– lekko łyżką “klepiesz” i zaraz kładziesz następny placek
– najlepiej tak po 4 placuszki kłaść (łatwiej się obraca)
– smażymy na średnim ogniu około 4 minut z każdej strony
– przekładamy na talerz i można jeść
My z Asia nic nie dodajemy, po prostu od razu je zjadamy :p
Smacznego wieczoru!
Paweł i Asia 🙂
A jak nie moge jajek?:(
to robisz frytki z batatów