Golonki z dzika! Prima sort towar! Kto jadł zwykłą golonkę i myśli że wie co to dobra golonka, ten jest w błędzie 🙂 No ale błądzić jest rzeczą ludzką :p
Czym się różni taka golonka?
Po pierwsze nie ma skóry i
tłuszczu. Jest samo mięso i kość.
Po drugie, kości są cienkie i mało ważą, więc mamy dużo mięsa.
W środku w kości jest najlepsza marmolada na świecie, czyli szpik kostny! 😀
Na naszych warsztatach kulinarnych prezentowałem takie goloneczki 🙂
Kto był, to widział i próbował, kto jest ciekaw, to zapraszam 19 listopada na zajęcia z potraw mięsnych, głównie dziczyzny 🙂
Zapisać można się pod linkiem:
http://www.ajwendieta.pl/szkolenie/warsztaty-kulinarne-pawlem-jackowskim/
Skąd biorę mięso ?
Ze skupu dziczyzny TYTUS W Opolu na ul.Wspólnej 3
Potrzeba na 3-4 porcje
- 2 golonki z dzika ( około 0.4kg jedna ma ważyć)
- 2 marchewki
- 2 pietruszki
- 1 cebula
- 4 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- wolnowar
- golonki płuczemy pod bieżącą wodą
- wkładamy do misy wolnowaru
- solimy i pieprzymy
- mieszamy, żeby przyprawy równo rozeszły się po mięsie
- marchew, pietruszkę, cebulę i czosnek obieramy
- warzywa kroimy w plastry lub paski
- zasypujemy golonki pokrojonymi warzywami i mieszamy
- przykrywamy wolnowar pokrywką i włączamy na 8 godz. na opcję low.
- po tym czasie golonki można nakładać na talerz, położyć obok warzywa i jeść
- do golonki fajnie pasuje musztarda, oczywiście z przekreślonym kłosem
- doskonały będzie też własnoręcznie zrobiony chrzan 🙂 – przepis TUTAJ