Lubię wątróbkę . Nawet bardzo lubię 🙂 Co najważniejsze , Asia też lubi ;]
Nie jesteśmy wybredni , lubimy każdą , wieprzową , z kurczaka , z indyka , wołową , czy w tym przypadku wątrobę cielęcą . Niektórzy twierdzą , że cielęca wątróbka jest najlepsza na świecie i kto raz spróbował , ten innej nie będzie chciał . Owszem , z cielaka jest przepyszna , ale inne też są smaczne . W cielęcej lekko onieśmiela cena , ja dałem 25 zł za kilogram ( dla porównania za kilo wieprzowej płaciłem … 6 złotych ) . No ale wiadomo , cielęcina – szlacheckie gardła itd. :p
Co ciekawe cielęca wątroba jest taka lekko hmmm słodkawa ( w porównaniu do innych wątróbek ) . Ten surowiec jest i tak dość delikatny , ale cielęca jakby jeszcze bardziej .
Duże wątróbki ( a w zasadzie wątroby ;p) kroję w plastry . Zawsze kroi się w poprzek cienko i pod dużym skosem , tak , żeby nóż po kątem 45 stopni szedł . Plastry kroję cienkie 0.5 – 1 cm . My wątroby dużych zwierzaków jemy tylko lekko podsmażone , dosłownie kilka sekund z każdej strony . Wystarczy jednak minuta z każdej strony , żeby białko się ścięło i nie była krwista ( jeśli komuś to przeszkadza ) . Długie smażenie powoduje wysuszenie wątroby i robi się twarda ( i taka wiórowata ) . Ale stopień wysmażenia , to indywidualna sprawa 🙂
Potrzeba na jedna porcję wątroby :
– kilka plastrów wątroby cielęcej
– 1 cebula
– 1 jabłko
– sól ,pieprz
– gałązka tymianku ( lub szczypta suszonego )
– 1 płaska łyżeczka majeranku
– 2 łyżki tłuszczu – smalcu , lub masła klarowanego
– kawałek ręcznika papierowego
Wykonanie :
– cebulę obrać i pokroić w plastry
– jabłko umyć i pokroić w plastry
– na patelni rozgrzać łyżkę tłuszczu
– położyć cebulę i jabłko
– smażyć 2-3 minuty
– posolić i popieprzyć
– obrócić na drugą stronę
– smażyć 2-3 minuty
– posolić , popieprzyć
– posypać majerankiem
– przełożyć cebulę z jabłkami na talerz
– patelnię przetrzeć ręcznikiem papierowym
– postawić patelnię na ogień , rozgrzać
– położyć plastry wątroby
– dodać łyżkę tłuszczu
– dodać tymianek
– obrócić na drugą stronę
– posmażyć chwilę ( najlepiej wyjąc jeden kawałek na deskę , przekroić i zobaczyć czy takie wysmażenie Ci odpowiada )
– posolić , popieprzyć
– położyć obok jabłek i cebuli
Na sałatkę dałem :
– kilka listków sałaty strzępiastej
– kilka pokrojonych pomidorków koktailowych
– kilka listków cykorii
– położyłem na liściu sałaty rzymskiej i polałem sosem winaigrette z TEGO przepisu
Uwagi :
– wątrobę najlepiej obracać plastikową łopatką do patelni
– ja użyłem dwóch rodzajów cebuli , białej i czerwonej , po pół z każdej z nich 🙂
– jak już się komuś naprawdę nie chce bawić , to można wątrobę zjeść po prostu z ogórkiem kiszonym :p