Zapisy pod tym adresem:
Macie jakieś plany wyjazdowe na wakacje? Bo ja już mam :p
Kilku dniowe warsztaty kulinarne 🙂
w lipcu 5-07-2016
w sierpniu 2-08-2016
Od kiedy jestem w Opolu, rodził się w bólach pomysł wspólnego
gotowania z naszymi czytelnikami. Od listopada doszli do tej wesołej grupy pacjenci poradni „Ajwen”, którzy przychodzili do restauracji, żeby zjeść u mnie bezpiecznie i zdrowo. Większość tych przemiłych ludzi również dopytywała o taką opcję. I ja to oczywiście rozumiem, bo jestem z Poznania 🙂 Po co chodzić do restauracji, jak można się nauczyć i samemu niskim kosztem gotować dla całej rodziny. 🙂 Pomysł był, żeby w każdą sobotę taki warsztat zrobić, No, ale co można nauczyć się w jeden dzień? Oczywiście pokazać kilka rzeczy i wytłumaczyć różne sztuczki kucharskie można. Jeden dzień to jednak mało. Dlatego opracowujemy sobotnie szkolenia jednodniowe pod względem tematycznym. Kto będzie miał czas i danym tematem zainteresowany, to sobie przyjdzie pobawić się z nami. Ja jednak od początku mówiłem Iwonce, naszej imperatorowej. Najlepiej jakbyś mnie na kilka dni zamknęła w kuchni z ludźmi, którzy nie umieją gotować lub chcą przekształcić swoją kuchnią na paleo a nie wiedzą jak. Przez dłuższy czas można więcej i dokładniej przekazać wiedzy i na bieżąco można tłumaczyć to, czego ktoś nie rozumie 🙂
gotowania z naszymi czytelnikami. Od listopada doszli do tej wesołej grupy pacjenci poradni „Ajwen”, którzy przychodzili do restauracji, żeby zjeść u mnie bezpiecznie i zdrowo. Większość tych przemiłych ludzi również dopytywała o taką opcję. I ja to oczywiście rozumiem, bo jestem z Poznania 🙂 Po co chodzić do restauracji, jak można się nauczyć i samemu niskim kosztem gotować dla całej rodziny. 🙂 Pomysł był, żeby w każdą sobotę taki warsztat zrobić, No, ale co można nauczyć się w jeden dzień? Oczywiście pokazać kilka rzeczy i wytłumaczyć różne sztuczki kucharskie można. Jeden dzień to jednak mało. Dlatego opracowujemy sobotnie szkolenia jednodniowe pod względem tematycznym. Kto będzie miał czas i danym tematem zainteresowany, to sobie przyjdzie pobawić się z nami. Ja jednak od początku mówiłem Iwonce, naszej imperatorowej. Najlepiej jakbyś mnie na kilka dni zamknęła w kuchni z ludźmi, którzy nie umieją gotować lub chcą przekształcić swoją kuchnią na paleo a nie wiedzą jak. Przez dłuższy czas można więcej i dokładniej przekazać wiedzy i na bieżąco można tłumaczyć to, czego ktoś nie rozumie 🙂
Ja osobiście Opolem jestem zauroczony, także po wspólnym gotowaniu i obiedzie, można sobie pozwiedzać miasto, a wieczorem warto pospacerować nad rzeką i kanałami. Maja tu nawet coś takiego jak „opolska wenecja”. Teraz jak się ładnie i ciepło zrobiło to my z Asia lubimy sobie pochodzić po mieście i urokliwych ścieżkach spacerowych nad wodą, odpoczywamy i relaksujemy się. Jak ktoś ma rolki, to będzie miał w Opolu raj, jest naprawdę dużo ścieżek pieszo rowerowych, bardzo malowniczych w zieleni, można rowerem pośmigać, lub pobiegać, lub po prostu spokojnie pospacerować 🙂 I taką też propozycję na miłe wakacje Wam składamy 🙂
Paweł