Dzień dobry bardzo !
Słonko od rana grzeje przez szybki w domu , chce się żyć Emotikon smile
Dziś miałem ochotę na wątróbkę , zawsze robię ją tak samo , czyli z jabłkami i na żubrówce . Dziś jednak uśmiechały się do mnie gruszki . Dostałem też od sąsiadki świeży por prosto z ogródka , postanowiłem więc zgrać te 3 składniki razem . Smażyłem to myśląc o naszym majstrze – Leonie, co nam remonty w domu robi . Kiedyś jak mu Asia powiedziała jakie kolory chce w sypialni i gdzie ma być jaki pasek itd. on malując te ściany mówił sam do siebie ” sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie ” . Ja już zjadłem i wiem co mi wyszło i powiem Wam , że warto te trzy składniki zaprosić do tańca na patelni Emotikon smile
Potrzeba na jedną porcję :
– 200g wątróbki drobiowej
– 1/3 pora , tej bielszej części
– 1 gruszka
– łyżka majeranku
– sól, pieprz
– 2 łyżki masła klarowanego
Wykonanie :
– rozgrzać na patelni masło
– delikatnie położyć wątróbkę
– szybko przykryć , zanim zaczną się fajerwerki
– por przekroić na pół, wypłukać pod bieżącą wodą z piasku , pokroić drobno
– gruszki przeciąć na pół , wydłubać gniazdo nasienne z pestkami , wyrzucić ogonek , pokroić w kostkę
– gdy na patelni zakończy się już “sylwester” , ponieść pokrywkę
– poprzewracać wątróbkę na drugą stronę
– dodać pokrojony por i gruszki
– smażyć około 5 minut
– wlać na patelnie 1/4 szklani wody , posolić , popieprzyć , dodać majeranek
– przykryć i dusić z 5 -8 minut
Uwagi :
– do tego danie genialnie pasuje smalec z gęsi ( można kupić w sklepach eko, albo robiąc gęś zebrać tłuszcz do słoika i trzymać w lodówce )
– smak dania wychodzi lekko słodkawy od gruszek z porem , pasuje do tego kiszony ogórek , lub kapusta kiszona , żeby “złamać ” tę słodycz ( chociaż mi bardzo smakowało takie i niczym nie zagryzałem :] )