Dynia hokkaido z ziołami

Cześć 🙂

Dzisiaj na śniadanie musiało być coś szybkiego. Dlatego szybka akcja. Fajne żarełko 🙂 Dynia hokkaido z ziołami

Wziąłem dynię hokkaido, opłukałem pod bieżącą wodą. Przekroiłem na pół, łyżką wydłubałem pestki (do śmieci). Pokroiłem w kawałki. Na patelni rozgrzałem 2 łyżki smalcu i po kolei rzucałem kawałki dyni i obsmażałem a każdej strony na małym ogniu przez 5 minut. Żeby było szybciej robiłem to od razu na 3 patelniach 🙂 dorzuciłem też kilka kiełbas śląskich (ponacinałem im skórę lekko na skos) i podsmażałem z dyniami.

Dodałem zioła jakie miałem na balkonie, czyli trochę bazylii (użyłem kwiatów i siewu), rozmaryn, tymianek.
Po podsmażeniu przełożyłem wszystko na półmisek, dodałem garść pomidorków koktailowych i można wszamiać 🙂
To co zostało z dyni będzie jako dodatek do obiadu, zamiast surówki. Albo dorzucę do zupy, albo do leczo, opcji jest wiele 🙂

Dynia wyhodowana na działce, bez żadnego wspomagacza/nawozu jest absolutnie inna w smaku niż te marketowe. Normalnie pachnie przepięknie, jest też bardziej delikatna, bo świeżo zerwana i nie obeschnięta. Pomidorki też z działeczki, a kiełbasa od wuja Zbyszka.

Miłego dzionka
Paweł

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*