Łosoś gotowany w zielonym mleku kokosowym na makaronie z cukinii i kalarepy

Zielone mleko kokosowe wyszło mi oczywiście przypadkiem :p W garnku obok robiłem jeszcze na
szybko zupę kokosową  i jedno i drugie wyszło mi zielone :]  Asieńka kocha rybki , więc raz na jakiś czas muszę jej coś rybnego zrobić . Czasu miałem trochę mało , więc to musiał być szybki obiad . Najlepiej i najszybciej łososia ugotować , bo to się przecież ” samo robi ” . Rybka sobie pyrka na małym gazie , w tym czasie raz dwa skręcam makaron , składam wszystkie podzespoły razem i obiad gotowy 🙂

Potrzeba na dwie porcje :
– 2 kawałki łososia
– 1 kalarepa
– 1/2 cukinii
– 5 ząbków czosnku
– 1 płaska łyżka mielonej trawy cytrynowej ( ja kupiłem w Lidlu jak był tydzień azjatycki )
– szczypta kurkumy
– sól , pieprz
– 1/2 cytryny
– 1 szklanka mleka kokosowego
– 1 łyżka masła klarowanego lub tłuszczu kokosowego

Wykonanie :
– do  ronndla/garnka/ dużej patelni  wlewamy mleko kokosowe i dodajemy łyżkę tłuszczu
– czosnek obieramy , kroimy w plasterki i wrzucamy do mleka
– wstawiamy na średni gaz i gotujemy
– jak zacznie wrzeć ustawiamy minimalny płomień
– sypiemy trawę cytrynową i kurkumę
– dajemy  sól , pieprz
– mieszamy
– zrobi się zielonkawe :d
– wkładamy ostrożnie łososie  , żeby się gorącym mlekiem nie oparzyć
– przykrywamy pokrywką
– gotujemy 10 – 12 minut
– w tym czasie robimy makaron z cukinii i kalarepy
– kalarepę obrać i przepuścić przez  spiromat ( co to jest spiromat pisałem TUTAJ  )
– cukinię tylko dobrze umyć , odciąć końcówki i przepuścić przez spiromat
– podnosimy pokrywkę , wyjmujemy ostrożnie rybę na jakiś talerz
– wrzucamy makaron warzywny do mleka , mieszamy
– przykrywamy pokrywką , zwiększamy płomień na średni
– gotujemy 2 minuty
–  wyłączamy gaz , przekładamy makaron na talerze
– polewamy sosem
– na wierzchu kładziemy rybę
– ja udekorowałem kwiatami tymianku cytrynowego i liśćmi bazylii

Uwagi :
– ja miałem sos wodnisty , bo mi taki pasował , wystarczy dodać łyżkę mąki kokosowej , żeby był gęściejszy , albo na samym początku wrzucić razem z czosnkiem jedną obraną i pokrojoną byle jak cebulę . Po wyjęciu łososia zmiksować blenderem i dopiero wrzucić makaron 🙂
– jak ktoś nie ma spiromatu , to może sobie pokroić warzywa nożem czy to w plastry , czy w kawałki , smak będzie taki sam , po prostu będzie inna  forma podania , ale w tym przypadku to już musowo bym dodał mąki kokosowej do sosu , żeby był bardziej stały

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*