Szparagi zapiekane w jajkach

Póki jeszcze szparagi kosztują między 4 a 6 zł to się nimi muszę nacieszyć . Dlatego codziennie
kupuje jeden lub dwa pęczki .Gotuję je od razu wszystkie , schładzam w lodowatej wodzie lub zasypuję lodem i wkładam do lodówki . Wystarczy tylko je wyjąć i komponować różne potrawy 🙂 . Tym razem naszło mnie na szparagową  zapiekankę . Nie zastanawiałem się wiele nad tym tematem . Wiedziałem , że chce użyć szparagi , jajka , pomidorki  , kawałek pora który smutny siedział w lodówce i garść ziół . Nie chciało mi się też za wiele z tematem bawić , bo głodny byłem , dlatego chciałem zrobić coś szybko , używając jak najmniej rzeczy . które później trzeba by umyć :p Kolejne danie które jest proste , szybkie , pożywne i dające kopa na kilka godzin 🙂

Potrzeba na jedną dużą porcję ( lub dwie małe ) :
– 8-10 szparagów obranych i ugotowanych szparagów ( o przygotowaniu szparag TU i TU )
– 3-4 jajka
– 1/4 pora
– łyżka tłuszczu ( dałem smalec )
– kilka pomidorków koktailowych
– garść świeżych ziół ( jeśli ktoś ma pod ręką w domu 🙂 )
– sól, pieprz

Wykonanie :
– włączamy piekarnik i ustawiamy 200 stopni
– por kroimy wzdłuż i płuczemy pod bieżącą wodą , żeby nie miał piasku
– jajka wybijamy do jakiejś miseczki , lekko solimy  i pieprzymy
– lekko je ubijamy/mieszamy energicznie rózgą/trzepaczką/albo widelcem  , żeby jajka zamieniły się w płyn o jednolitej konsystencji i kolorze
– na patelni rozgrzewamy tłuszcz
– wrzucamy por
– zasmażamy ze dwie minuty
– dorzucamy szparagi
– zasmażamy 2-3 minuty
– zalewamy masą  jajeczną
– wkładamy do piekarnika na  około 20 minut
– wyjmujemy z piekarnika
– dajemy naszemu daniu z 5 minut , żeby “odpoczęło ” i wchłonęło wszelkie płyny z patelni
– w tym czasie kroimy pomidorki na połówki  i urywamy zioła
– nakładamy zapiekankę na talerz ( jeśli chcesz jeść z patelni , to uważaj , żeby się nie poparzyć :p )
– ja na gotowe danie wrzucam jeszcze jedno lub dwa surowe żółtka , żeby mieć fajny sosik 🙂

Uwagi :
– jeśli chcecie zapiekać na patelni , to patelnia musi mieć metalową rączkę , to raz , dwa wyjmując ją z pieca trzeba uważać żeby się nie poparzyć ( rękawice  do pieca lub jakieś ręczniki ) , trzy gorącą patelnię najlepiej postawić na kuchence . lub na desce  DREWNIANEJ  , żeby sobie nie stopić/uszkodzić blatu/stołu czy ceraty :p
– wygodniej się je , jeśli szparagi się pokroi przed wrzuceniem na patelnię , ja dałem w całości , bo chciałem mieć ładne zdjęcie 🙂

.

     Nałożona pierwsza porcja pyszności

 Na każdą porcję dorzucam na górę surowe żółtko , bo lubię taki naturalny sosik 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*