Dzień dobry !
Ponieważ wreszcie mam czas , to poszedłem oddać krew . Od kiedy przeszedłem na paleo znów mogę
oddawać regularnie i czuję się znakomicie . Pani doktor dziś powiedziała , żem zdrowy jak kuń i nic , tylko ściągać juhe :p Z tego zestawu ” obiadowego ” , czyli 8 czekolad , soczku i batonika , to tylko te jedną gorzką czekoladę zjem . Pół czekolady za chwilę , resztę jak się obudzę , bo idę się legnąć i beztrosko spędzić resztę dnia . Resztę słodyczy dam sąsiadce , skoro i tak kupuje dzieciom słodycze , to niech ma , wyrzucić szkoda .
Tak właśnie czytam na batoniku ” wafle przekładane sercem ” … taaa i glutenem i mlekiem w proszku i serwatką w proszku i olejem rzepakowym i palmowym , skrobia, mąką sojową , węglanami sodu i amonu …….
Dobranoc !
🙂
..zazdroszczę Ci.
Po prawie 20 latach oddawania krwi, kiedy do 20l brakuje mi niecałe 2 l dowiedziałam się ,że mam hashi…a to dyskwalifikacja pełna ( choroby autoimmunologiczne , niedoczynność tarczycy )
Bardzo mi żal,że prócz kilku pierdół w życiu takich jak figura modelki ( 😉 ),niezwykła żywiołowość [taaa],umysł jak brzytwa 😉 hashi zabrało mi coś co było dla mnie bardzo cenne od tylu lat.
U lekarza uroniłam łezkę nad swym losem na co usłyszałam " no i o co chodzi, może już wystarczy ?pierdołami się pani przejmuje ")
tyle 😉 Idę czytać dalej,dopiero zaczynam moją przygodę i z hashi i z paleo.
Pozdrawiam
Współczuję , dla mnie oddawanie krwi też jest ważne , póki co mam oddane dopiero 11 litrów ( bo kilka lat miałem dyskwalifikacje ). Ale wiesz … Hasimoto nie bierze się ot tak . Masz to już długo i oddawałaś pewnie krew mając już hasi , ale o tym nie wiedziałaś . Znam przynajmniej dwie osoby które oddają krew ( albo płytki , albo osocze ) z hashi . Rok temu pytałem dwóch lekarzy o to czy można oddawać krew mając hashi , ale już hormony uregulowane dietą paleo i przeciwciała w normie . Jeden powiedział , że można oddawać skoro nie bierze się żadnego leku , a drugi powiedział , że nie można … także tego … oni chyba sami nie wiedzą co zrobić z chorymi na "nieuleczalne" choroby , którzy się wyleczyli dietą nie biorąc żadnego lekarstwa :p
..no chyba nie wiedzą ..bo skoro masz hormony w normie i wszystko teoretycznie gra , to dla obcego lekarza jesteś osobą zdrową dopóty dopóki nie powiesz mu ,że historia choroby jest inna,że masz historię choroby 😉
Tymczasem oddawanie krwi to przede wszystkim nie szkodzenie innym , dlatego też gdy usłyszałam diagnozę, to od razu był koniec ( pewnie tak jak mówisz jakiś czas się oddawało nie wiedząc o chorobie, no ale na to wpływu nie mam )
Jednak w RCKiK jest wyraźnie napisane ,kto może kto nie może i to że ja chcę i się dobrze czuję w takim przypadku nie ma najmniejszego znaczenia.Niestety 😉
http://www.rckik-katowice.pl/index.php?act=178
Cześć Pawle i Asiu, chciałabym zadać Wam kilka pytań odnośnie stanu zdrowia na diecie paleo – a głownie chodzi mi o stawy, bardzo proszę o kontakt – mail ona30mm@wp.pl