Ogródek po zimie gotowy

Jak Wam mija niedziela ? Mi od rana z łopatą i grabiami :p Dostałem zgodę na użytkowanie ogródka aż do płotu na końcu działki . Ponieważ niedziela to jest mój jedyny dzień wolny kiedy mam czas , to trzeba było się zebrać w sobie . Nie martwcie się , że na razie oprócz krzaków porzeczek , pigwy  , resztek szczypioru  i truskawek nic nie ma . Sąsiadka w domu w doniczkach już ma na nas  wykiełkowane pomidorki koktailowe , sałaty , kapustę  i inne warzywka 🙂 . Zamiast siać i czekać i obawiać się czy wzejdą , już gotowe roślinki będziemy kłaść do ziemi 🙂

 
            WIDOCZEK Z PRZODU NA MÓJ FYRTEL

                 WIDOCZEK Z TYŁU 🙂

3 komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

  2. Witam, przeczytałam Wasz blog " od deski do deski" , jesteście dla mnie "motorem i motywacją" do działania, zmiany, sposobu odżywiania, a tym samym życia 🙂 Podziwiam i usiłuję naśladować ! Pozdrawiam serdecznie

  3. dziękujemy bardzo za miłe słowa i cieszymy się, że jesteśmy motywacją dla innych 🙂
    Pozdrawiamy 🙂
    Asia i Paweł

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*