Wiele osób żali się, że nie ma czasu na robienie śniadań , że ranek jest zbyt zabiegany . Ale przecież nie musi tak być . Przecież można przesunąć budzik 20 minut do tyłu . Wystarczy sobie przygotować śniadanie wcześniej , a nawet na dwa dni wcześniej 🙂 .
Tak wyglądają podzespoły do szybkiego składania
, w pełnym biegu , śniadania rano 🙂
Obudzę się , patelnia w rękę, warzywa bach ! na nią , na gaz , na patelnie pokrywka, niech się grzeje . W tym czasie pokroję kiełbasę , położę na talerzu , dodam ciepłych warzyw , trochę pesto , posypię skwarkami niczym bułką tarta i ….
bon appetit !w 5 minut śniadanie gotowe 🙂
Można zacząć dzień nucąc pod nosem :
” ….. oo oooo mogę wszystko ,
wszystko możliwe jest gdy Ty … ”
Na pierwszym planie – kiełbasa surowa – polska
Po prawej zielone pesto z pietruszki -z TU
Powyżej w ciemnej małej misce są skwarki przecedzone z wytopionej słoniny
W słoiku jest wytopiony ze słoniny tłuszcz – czyli smalec ( jeszcze gorący , więc płynny )
W dużej misce są warzywa podsmażone na tym smalcu :
– trochę marchewki
– selera
– pietruszki
– pieczarek
– ugotowanej brukselki
– cebuli
Warzywa obrane , pokrojone i kilka minut podsmażone na smalcu
Uwagi :
– dlaczego na smalcu ? to proste :p akurat topiłem słoninę i smalec miałem pod ręką :p
Rano wygląda to tak 🙂
Szykuje sobie posiłki wieczorem, rano biorę pojemniki z lodówki i śniadanie jem w pracy, w godzinę od wstania:-)
też tak robię !
Śniadania szykuje wieczorem i rano tylko podgrzewam- nie zajmuje dużo czasu a dzięki temu nie wychodzę z domu głodna- wstaję o 5 a dojazd do pracy zajmuje mi prawie godzinę więc niejedzenie śniadań w moim przypadku skończyłoby się tragicznym atakiem głodu i zawrotami głowy. Chcieć to móc 😉